Świat sterowany mózgiem
Dorota Luty
Krótka rozprawka na temat rzeka – czyli jak neuronauka umożliwia osobom w ciężkich stanach niepełnosprawności komunikację ze światem zewnętrznym oraz sterowanie urządzeniami poprawiającymi ich samodzielność i funkcjonowanie w społeczeństwie.
Bez wątpienia staliśmy się niewolnikami technologii. Ludzie coraz częściej ograniczają się do kontaktu z komputerem, smartphonem czy telewizorem. Chętniej wybierają kontakt z urządzeniem niż z żywym człowiekiem. Oczywiście, ludzie są wygodni i mają tendencje do przywiązywania się do rzeczy materialnych i nowinek technicznych. Dziś już rzadko kto wyobraża sobie życie bez technologii. Traktujemy ją w sposób tak oczywisty, że zapominamy jak zaawansowaną technologie trzymamy w ręku wysyłając maila z naszego smartphona. Staliśmy się jej niewolnikami.
Ta sama technologia, która jednym uprzyjemnia życie, innym je umożliwia. Dla osób w ciężkich stanach niepełnosprawności, które są niewolnikami we własnym ciele, technologia – dla odmiany – jest wyzwoleniem. Rozwój neuronauki i połączenie jej z technologią stwarza możliwości, które – jeszcze nie tak dawno – oglądaliśmy w filmach science-fiction.
Urządzenia zwane BCI (Brain-Computer Interface), czyli interfejs mózg-komputer są już dostępne. Podstawą działania urządzenia jest analiza aktywności mózgu pozwalająca na odczyt świadomie generowanych intencji (np. ruchu) i przełożenia ich na język cyfrowy rozumiany przez urządzenia. Już teraz urządzenia tego typu umożliwiają: sterowanie komputerem (np. komunikatorami głosowymi czy grami komputerowymi), ruch wyspecjalizowanymi protezami rąk, sterowanie wózkiem inwalidzkim czy robotycznym ramieniem. To wszystko znacząco poprawia komunikację osób niepełnosprawnych ze światem zewnętrznym, ich samodzielność i funkcjonowanie w społeczeństwie.
Steven Hawking
Całkowicie sparaliżowany brytyjski astrofizyk cierpiący na stwardnienie zanikowe boczne. Aktualnie porusza tylko policzkiem i lekko oczami. Oddycha dzięki maszynie a mówi bardzo wolno dzięki syntezatorowi mowy. Twierdzi, że to go bardzo ogranicza. Wraz z firmą Intel testują urządzenie BCI dzięki któremu profesor będzie mógł mówić nawet dziesięć razy szybciej niż dziś i poruszać się samodzielnie na wózku. Naukowiec już zapowiedział, że napisze kolejną książkę i będzie prowadził rozmowy w czasie niemal rzeczywistym.
Dennis Aabo Sørensen
Utracił rękę wskutek ciężkich obrażeń w pożarze. Jego bioniczna dłoń, poprzez wszczepione w zachowane fragmenty nerwów elektrody, komunikuje się mózgiem przywracając mężczyźnie zdolność czucia. Proteza pozwala rozpoznawać różne obiekty na podstawie dotyku oraz prawidłowo je chwytać, dzięki czemu można się nią skutecznie posługiwać nawet w ciemności. Z zawiązanymi oczami można rozpoznać dotykiem kształt i sztywność trzymanych w protezie przedmiotów. Dennis w swoim oświadczeniu powiedział – „ręka jest zdumiewająca”.
Les Baugh
40 lat temu w wyniku porażenia prądem stracił obie ręce aż do barków. Dziś jest pierwszą osobą, która steruje dwoma bionicznymi protezami za pomocą umysłu. Naukowcy połączyli nerwy, które kiedyś kontrolowały mięśnie z bionicznymi ramionami. Do ciała pacjenta przymocowano sensory, które przekazywały impulsy z mózgu do bionicznych ramion. Po krótkiej nauce Les, mógł chwytać i przenosić lekkie przedmioty. Na konferencji powiedział – „to niesamowite, czuje jakbym miał ręce”.
Jak przekonują naukowcy, największe postępy w dziedzinie neuronauki w połączeniu z technologią mają nastąpić już w przeciągu najbliższych 10 lat. Myślę, że w przyszłości urządzenia typu BCI będą bardzo popularne i nie będą wykorzystywane tylko przez osoby niepełnosprawne. Wyobrażam sobie małe interfejsy wszczepione w mózg, które tak jak np. teraz Bluetooth, łączą się bezprzewodowo z urządzeniami wokół nas, dzięki czemu będziemy mogli sterować telewizorem, komputerem czy piekarnikiem za pomocą myśli. W zasadzie to nie ma przeszkód, żeby prowadzić w taki sposób samochód. Już nie mogę się doczekać 🙂
Źródło:
LiveScience
Film „Into The Universe with Stephen Hawking”
wiadomosci.wp.pl