×

Wyszukiwarka

Najczęściej wyszukiwane

    Przejdź do głównej zawartości
    przekrój ludzkiego stawu
    Czas czytania: 5 min

    Dieta i rehabilitacja. Część 2. Ramię pręż, siłę skrusz. Silne mięśnie i kości.

    Jest to ciąg dalszy. Wcześniej pisałem o kościach, teraz o stawach.

    Kość w kość, czyli staw

    Kości muszą dosłownie „czuć”, że są potrzebne. Potrzebują oporu, tarcia i nacisku. Działania. Problemem są jednak miejsca styku dwóch poruszających się względem siebie kości, narażone na tarcie i w efekcie niszczenie. I tu „wchodzą” do gry stawy, czyli połączenia kości. Stwórca tak już to zaplanował, że na połączeniu takim, który nazywamy stawem – mamy „urządzenia” wspomagające. Są nim chrząstka stawowa (w tym wypadku szklista) oraz u kręgowców dodatkowo maź stawowa. Są jeszcze wiązadła, które „przytrzymują” kości razem w połączeniu stawowym. O tym jednak nie będę pisał. Skupię się na chrząstce i mazi stawowej.

    Chrząstka szklista pokrywa cienką warstwą powierzchnię stawu. Składa się z elementów komórkowych i ich wydzieliny. Komórki to chondroblasty (obecne przy tworzeniu chrząstki) i chondrocyty (te tylko „utrzymują” ją w dobrym stanie). Komórki chrzęstne są rozmieszczone w chrząstce, lecz to, co nadaje jej niezwykłe właściwości, jest ich wydzielina.

    Oczywiście jak w całym organizmie, woda to podstawa chrząstki. Lecz jakie związki są wydzielane przez chondrocyty? Podstawą jest kolagen. Może go być ponad 60% wśród tych wydzielanych elementów. Jemu chrząstka zawdzięcza swoją wytrzymałość. Jest to białko włókniste, podobne do stanowiącego podstawowy element kości, ich „rusztowania”, bliźniaczego kolagenu w kościach. Do kolagenu, w kościach, przyłącza się tzw. hydroksyapatyt, złożony z wapnia i fosforu. Tutaj zaś chodzi nie o „twardość”, lecz zdolność do przyjmowania obciążeń i „rozciągliwość”. Z tego powodu do kolagenu podoczepiane są tzw. proteoglikany, specjalne białka takie jak siarczan chondroityny i kreatyny. Razem z kolagenem tworzą silną, lecz rozciągliwą sieć. Do tego dochodzi jeszcze kwas hialuronowy, również wydzielany przez chondrocyty.

    Rola chrząstki stawowej jest bardzo ważna. Przejmuje ona obciążenia, naprężenia i inne siły, na które narażone byłyby „gołe” powierzchnie kości. Dzieje się to dzięki istnieniu sieci powiązanych włókienek białkowych, która umożliwia „uginanie” się chrząstki pod ciężarem, zmianę kształtu, a potem powrót do pierwotnej postaci.

    Maź stawowa

    Maź stawowa zaś znajduje się pomiędzy powierzchniami trącymi chrząstki. Jest to (mimo nieco mylącej nazwy) niezwykle cienka warstewka, którą stanowi wodnisty płyn, trochę przypominający białko jajka kurzego, jasny i dość klarowny. Składa się tylko z wydzieliny komórek. Same komórki znajdują się w tzw. błonie maziowej. Podstawowy składnik stanowi kwas hialuronowy oraz wydzielana przez komórki błony maziowej lubricyna. Do tego dochodzi przesącz zbliżony składem do osocza krwi.

    Rola mazi stawowej jest uzupełnieniem funkcji chrząstki. Przede wszystkim odbiera ona energię wytworzoną podczas tarcia chrząstki o chrząstkę. Poza tym po prostu tarcie to zmniejsza. Dodatkowo zaopatruje w składniki odżywcze chrząstkę szklistą, która nie jest zaopatrywana przez naczynia krwionośne. Kolejną funkcją jest „wypełnienie” przestrzeni wewnątrz stawów, nie tylko pomiędzy chrząstkami.

    Zdrowe stawy

    Jeśli chodzi o dbanie o prawidłowe działanie stawów, trzeba zwrócić uwagę na dwa elementy. Po pierwsze „mechanikę” tego układu, po drugie „odżywianie” stawów. Niezwykle ważne jest utrzymywanie stawów w ruchu. Po to są stworzone i ruch jest nieodzownym elementem stymulującym jej utrzymanie w dobrym stanie. „Organ nie używany obumiera”. To zdanie powinno się zapamiętać i odnosić do każdego miejsca w ciele. Podobnie jest również w stawach.

    Podstawą tego twierdzenia jest zresztą zasada typowo metaboliczna. Życie każdej komórki jest „podtrzymywane” przez specjalne hormony należące do tzw. czynników wzrostu. Są one jak „list” mówiący: „Jesteś potrzebna, żyj”. Gdy nie ma potrzeby do jej istnienia, np. chrząstka „nie odczuwa” obciążenia i tarcia, komórki przestają wydzielać składniki chrząstki, struktura ta staje się słabsza i na końcu same komórki obumierają. Jeżeli więc ktoś kiedyś powie Wam, że nie chodzi na spacery, bo zniszczy stawy – nie mówi po prostu prawdy i sam się okłamuje.

    Odżywianie stawów

    Kolejną ważną rzeczą jest odżywianie. Jak pisałem chrząstka jest odżywiana biernie, przy pośrednictwie płynu maziowego stawu. Z tego powodu potrzebuje stałych i „obfitych” dostaw tego życiodajnego płynu. Co on powinien zawierać? Przede wszystkim wodę. Dużo wody. Mówi się ciągle o piciu wody. Nie bez powodu. Większą część naszego ciała stanowi ten płyn. A woda ciągle z niego „ucieka”. Aby uzupełnić jej braki, należy pić. Dużo pić. Około 1L – 2L, zależnie od wagi człowieka. Minimum 20 mL na kg wagi ciała. Pewną zasadą, od której warto zacząć, jest 8 szklanek dziennie.

    Jedna uwaga. Nie wystarczy pić „cokolwiek”. Woda z kranu? Absolutnie nie. Woda ma być w pełni odżywcza, zawierać minerały nam potrzebne. Nie może zawierać toksyn, jakich pełno w wodzie pitnej, będącej przecież oczyszczoną (dość wybiórczo) wodą z rzeki. A jakie są rzeki w Polsce – wiadomo, najniższej kategorii. Osobiście pije wodę filtrowaną z dodatkiem szczypty soli himalajskiej (można też stosować sól kłodawską). Taki dodatek zapewni odpowiednie wzbogacenie wody w minerały.

    Co jeszcze jest ważne dla zdrowia chrząstki? Popatrzmy na jej skład, on będzie wskazówką. Jej podstawą jest kolagen. I trochę elastyny, która jak świadczy nazwa, dodaje jej elastyczności. Gdzie tego szukać? Rosół na bazie kości. Kość, jak pisałem, to w dużej mierze kolagen. Inny niż w chrząstce, ale te drobne różnice nie są tak ważne. Poza tym warto zwrócić uwagę na nóżki i kurze łapki. Zawierają chrząstki – czyli właściwy kolagen. Czy kolagen trafia do chrząstki bezpośrednio? Nie, jest rozkładany do aminokwasów, czyli najprostszych części składowych. Te jednak potem trafiają do krwi, a krwią do mazi stawowej i na końcu do chrząstki. Tam komórki z tych części składowych od nowa wyprodukują potrzebny kolagen. I co najważniejsze – ten właściwy.

    Jest to drugi odcinek artykułu dotyczącego wspomagania kości, stawów i mięśni. Kolejny i ostatni z tej serii dotyczyć będzie mięśni.

    Autor: Krystian Frahn, biotechnolog.

    Powiązane artykuły