Przejdź do głównej zawartości
nieskonczona siec
Czas czytania: 5 min

POWIĘŹ: Nieskończona sieć

Fundacja Avalon

Główny redaktor

W czasie wizyty w gabinecie rehabilitacyjnym bardzo często spotykamy się z pojęciem „powięź”. Czym jest ta tajemnicza tkanka? Powięź to błona zbudowana z tkanki łącznej włóknistej zwartej. Otacza ona każdy mięsień, grupy mięśni, a w reszcie całą mięśniówkę tworząc nieskończoną sieć oplatającą i utrzymującą w ryzach nasze ciało. Grubość struktur powięziowych jest bardzo różna: od pajęczynek tworzonych przez cienką warstwę tkanki łącznej, aż po grube i mocne, o silnym utkaniu włóknistym. Najgrubsze są te  powięzi, lub ich części,  w które przechodzą końce ścięgien – dobrym przykładem będzie tutaj pasmo biodrowo-piszczelowe, które jest dość łatwo (a często i boleśnie) wyczuwalne na bocznej części uda – najłatwiej w niewielkiej odległości nad stawem kolanowym.

Powięź zaliczana jest do tzw. narządów pomocniczych mięśni, połączonych z nimi funkcjonalnie – to znaczy pracujących wspólnie z nimi. Cała powięź bardzo silnie i ściśle – jak bandaż elastyczny – otacza miękką i bogatą w wodę tkankę mięśnia. Gdyby doszło do przerwania ciągłości powięzi, masa mięśniowa po prostu z niej wypłynie. Pomiędzy samym mięśniem (a właściwie otaczającą go namięsną – to kolejna blaszka z tkanki łącznej) i jego powięzią znajduje się cienka warstwa luźnej tkanki łącznej określana jako paramysium. To ona stanowi warstwę przesuwalną, która podczas ruchu pozwala mięśniowi na ślizganie się w jego cewie powięziowej. Bo sama powięź razem z mięśniem się nie rusza, co najwyżej ustala jego położenie (w końcu sama zawiera też włókna sprężyste) względem innych mięśni, stanowi podłoże dla ścięgien, przytwierdza ścięgna do podłoża…

Jak wspomniałam wcześniej, możemy wyróżnić kilka „rodzajów” powięzi: powięzi poszczególnych mięśni – służące głównie do tego, by stworzyć kanał, w którym mięsień ślizga się pracując w pożądanym kierunku; powięzi poszczególnych grup mięśniowych – często spotykane na kończynach – otaczające grupę mięśni o tej samej czynności oraz powięź powierzchowną – leżącą tuż pod skórą, oddzieloną od niej przesuwalną warstwą tkanki łącznej podskórnej. Oprócz rusztowania, powięź tworzy długie połączenia między strukturami w ciele, łącząc ze sobą czasem dość odległe punkty i wpływając na ich ustawienie względem siebie. Takie połączenia w obrębie układu ruchu nazywa się taśmami anatomicznymi (mięśniowo-powięziowymi).Każda z taśm pracuje w inny sposób, spełnia inną funkcję w ruchu, a zaburzenia napięcia bądź ruchomości w obrębie którejś taśmy prowadzą do zmian w postawie ciała oraz wzorcach ruchu, co prędzej czy później da o sobie znać w postaci różnych ograniczeń ruchomości bądź bólu – dlatego bardzo ważne jest, żeby powięź pracowała prawidłowo i nie dochodziło do żadnych patologii w jej obrębie.

Powięź nie jest strukturą rozciągliwą, tak jak mięśnie, ale jest zdolna do napięć i może powodować zmiany posturalne w naszym ciele. Do nadmiernych napięć w tej tkance dochodzi np. pod wpływem uraz lub powtarzających się przeciążeń.

Powięź nadmiernie napięta w wyniku urazu ma najczęściej dość mocno ograniczoną ruchomość względem mięśnia, a często miejsce to jest tkliwe i bolesne.

Jeśli dochodzi do nadmiernego napięcia w wyniku powtarzających się stanów przeciążeniowych, napięcia i bolesność nie są aż tak duże, ale ograniczeniami może być dotknięty większy obszar taśmy, a nawet kilku taśm – dochodzi bowiem do sytuacji zaburzenia równowagi w napięciu taśm względem siebie, co może być źródłem dolegliwości bólowych i zaburzeń posturalnych. Bardzo często pierwotna przyczyna ograniczenia leży w pewnej odległości w obrębie taśmy od dolegliwości bądź problemu z którym zgłasza się pacjenti może być nią np. blizna po operacji przeprowadzonej lata temu. W wyniku nieprawidłowej pracy tkanek (blizna jest nieruchoma i przyklejona do struktur pod spodem) dochodzi do powstania napięć i ograniczeń na taśmie, co skutkuje np. zmianą postawy (pochylenie ciała w jedną stronę). Też negatywne stany emocjonalne mogą powodować zaburzenia w pracy taśm.

Celem pracy z powięziami jest przywrócenie prawidłowej i harmonijnej pracy wszystkich taśm mięśniowo-powięziowych, uwolnienie napięć i ograniczeń w ich obrębie tak by układ ruchu pracował jak najbardziej efektywnie przy jak najmniejszym wydatku energetycznym. Przed rozpoczęciem właściwej pracy z tkankami przeprowadza się bardzo dokładną diagnostykę: terapeuta ogląda całe ciało – od stóp do głowy – ze wszystkich kierunków, w spoczynku oraz w ruchu, prosi o zademonstrowanie pewnych ruchów, testuje, stawia wstępną hipotezę. Kolejnym etapem jest manualne uwolnienie nieprawidłowo napiętych i „sklejonych” tkanek, a później – odpowiednio dobrane ćwiczenia, mające na celu naukę pracy z ciałem i podtrzymanie efektu terapeutycznego. Czasem terapeuta zaleca ćwiczenia do wykonania w domu – to jest też bardzo ważny element terapii i nie należy go pomijać!

Z prawdziwą przyjemnością zauważam, że ostatnimi latami coraz większą uwagę zwraca się na powięź: jej działanie, rolę, jaką odgrywa w powstawaniu różnych zaburzeń oraz konieczność zwrócenia na nią uwagi w prowadzeniu terapii. Mam nadzieję, że ten trend się utrzyma, a nieskończona sieć odkryje przed nami jeszcze niejedną tajemnicę.

Tekst: Katarzyna Rondzio

Źródła:

1. Bochenek A., Reicher M. Anatomia człowieka tom 1 PZWL Warszawa 2007 wyd 12

2. Louis Schultz R., Feitis R. Nieskończona sieć. Anatomia powięzi w działaniu. Virgo Warszawa 2011 wyd 3

3. Schleip R. i wsp Powięź: badanie, profilaktyka i terapia dysfunkcji Elsevier Urban &Partner Wrocław 2014 wydanie 1

4.  Myers T. W. Taśmy anatomiczne DB publishing Warszawa 2010 wyd 2

Źródło zdjęć:

https://www.flickr.com/