Rafał Czuper – „Osoby niepełnosprawne głównie ogranicza głowa”
Koszmarny wypadek samochodowy zmienił jego życie. Nie załamał się i z dnia na dzień stał się jednym z najbardziej utytułowanych EXTRAsprawnych tenisistów stołowych na świecie.
Dramat na drodze
Był rok 2008. Rafał Czuper miał zaledwie 19 lat, gdy sprowadzał z Niemiec do Polski wymarzony samochód. Do domu jednak nie dojechał, bo uległ tragicznemu wypadkowi. Zasnął za kierownicą i przebudził się dopiero w szpitalu. Miał zwichnięty kręgosłup z uciśnięciem na rdzeń kręgowy. W szpitalu spędził półtora roku. Od tego momentu porusza się na wózku inwalidzkim.
Inne życie
Rafał Czuper jak sam podkreśla nie złamał się dzięki wsparciu rodziny, przyjaciół, znajomych. Jego życie się nie skończyło, a zmieniło. W dochodzeniu do siebie fizycznie i psychicznie pomógł mu sport. Podczas rehabilitacji zainteresował się sportem i jego wybór od razu padł na tenisa stołowego, którego uprawiał jeszcze w szkole, przed wypadkiem. Początki nie były łatwe, bo podczas treningów Jacek Czuper spadał z wózka. Na pierwsze turniej pojechał po zaledwie miesiącu ćwiczeń do Puław.
Deszcz medali
Życie Rafała Czupera po wypadku zaczęło kręcić się wokół tenisa stołowego. W 2013 roku został mistrzem Europy i wówczas sport stał się jego zawodem. W 2014 roku wywalczył srebro w mistrzostwach świata. Rok później do swojego dorobku dołożył srebro kolejnych mistrzostw Europy. Najcenniejsze krążki przywiózł z 2 paraolimpiad – W Rio i ubiegłorocznego Tokio. To tam zdobył srebrne medale.
Schody
Jednak to nie koniec jego walki. Rafał Czuper nie zrobił ze swojej niepełnosprawności dramatu, wręcz przeciwnie. Sportowiec podkreśla, że w życiu osoby na wózku jedyną przeszkodą są schody, z resztą sobie radzi. Sport jest jego sposobem na życie, bo wystarczy zacząć!
Zdjęcia: Polski Komitet Paraolimpijski
Autorka: Marta Grzegorczyk