Grażyna Sulowska

Cześć, Grażyna to ja:)

Nieuleczalna, postępująca choroba (polineuropatia aksonalna) spowodowała, że od 15 lat poruszam się na wózku inwalidzkim. Mimo to, starając się prowadzić życie jak pełnosprawni, ukończyłam studia na Wydziale Nauk Społecznych w KUL, dzięki czemu dostałam szansę na realizację marzenia o pracy w charakterze pedagoga w poradni rehabilitacyjnej z dziećmi. To był satysfakcjonujący okres w moim niepełnosprawnym życiu!

Jednak postępujące osłabienie mięśni, brak leków na tą jednostkę chorobową, widmo uzależnienia od pomocy osób trzecich uniemożliwiło mi kontynuowanie pracy, ponieważ byłam zmuszona rehabilitować się w większym stopniu niż dotychczas. Ten stan trwa do dziś.

Nie narzekam, nie lubię bezczynności i spędzając czas głównie w domu zajmuję się rękodziełem, śledzę problemy świata współczesnego, życie kulturalne kraju. Moje zainteresowania to również sport i kibicowanie grom zespołowym. W młodości grałam w piłkę siatkową, dlatego kibicuję szczególnie siatkarzom. Ażeby być w miarę samodzielną w czynnościach samoobsługowych, nadal potrzebuję stałej, intensywnej rehabilitacji, która niestety jest kosztowna.

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem SULOWSKA, 1919 wspieracie mnie Państwo w codziennym funkcjonowaniu i zmaganiu się z niepełnosprawnością.

Bardzo dziękuję za empatię i najdrobniejszą pomoc.

Pozdrawiam serdecznie. Grażyna Sulowska.