Nasi podopieczni

Choruję na niedobór odporności, mieszaną układową chorobę tkanki łącznej, osteoporozę, seronegatywne zapalenie stawów i inne choroby współistniejące.

Zebrane fundusze przeznaczę na zakup leków, rehabilitację jak również na rozwój swoich zainteresowań oraz hobby fotografia, śpiewanie.

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem URYGA, 15095 pomagają mi Państwo w codziennym funkcjonowaniu i w walce o zdrowie.

Za okazaną pomoc z góry dziękuję.

Kacper w grudniu skończył 10 lat. Jest wspaniałym, wrażliwym i pełnym pomysłów chłopcem. Uwielbia piłkę nożną i kocha przyrodę. Wydaje się, że niczym nie różni się od rówieśników. Od urodzenia jednak zmaga się z ciężką wadą serca pod postacią: ccTGA + PS + VSD + ASDII + NCLV anomalia Ebsteina, dekstrokardia z dekstrowersją, napadowy częstoskurcz nadkomorowy. Przeszedł kilka operacji i zabiegów kardiologicznych, walcząc o życie. Częste napady częstoskurczu i pobyty w szpitalach zostawiły ślad, nie tylko w postaci blizn, ale i psychice Kacpra. Lęki, stres, agresja, zaburzenia integracji sensorycznej to codzienność, z którą się zmaga. Wytworzony układ krążenia, polegający na oddzieleniu krążenia płucnego od systemowego przez bezpośrednie skierowanie krwi żylnej do tętnic płucnych i wykorzystaniu jednej komory jako komory pompującej krew do krążenia systemowego. Oznacza, że Kacper żyje dzięki pracy połowy serca. To bardzo osłabia jego narządy wewnętrzne i wyniszcza wątrobę, która w tym przypadku nie ma możliwości regeneracji. Utworzenie takiego krążenia było konieczne, aby Kacper mógł żyć, jednak nie oznacza to końca problemów zdrowotnych. Przewlekła choroba dziecka to nie tylko sama operacja czy leki, ale także dodatkowe koszty. Są one związane z dojazdami do ośrodków i noclegami z rehabilitacją, terapią czy konsultacjami. Kacper codziennie przyjmuje leki wspomagające pracę serca, jeździ do odległych miast na wizyty kontrolne, które często łączą się z pobytami w szpitalu. Oprócz stałej opieki kardiologicznej jest również pod opieką hepatologa, gastroenterologa, okulisty, ortodonty, psychologa. Nie każda opieka jakiej wymaga nasz syn jest refundowana przez NFZ. My jako rodzice staramy się zapewnić mu jak najlepsza opiekę i dlatego potrzebujemy Waszego wsparcia.

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Kijewski, 2861 wspieracie Kacpra w codziennym życiu.

Mam na imię Kasia, jestem żoną i matką 3 dzieci. W grudniu 2019r. miałam wypadek, w którym doznałam wybuchowego złamania kręgosłupa z uszkodzeniem rdzenia kręgowego.

Od tego czasu poruszam się na wózku. Obecnie zmagam się z nowymi wyzwaniami i potrzebuję ciągłej rehabilitacji.

Wspomóż mnie w walce!

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Susmarska, 14031 wspierasz mnie w codziennym funkcjonowaniu, rehabilitacji i walce o sprawność.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Cześć, jestem Piotruś. Mam 6 lat. Urodziłem się z wadami genetycznymi. Nastąpiło u mnie niedotlenienie mózgu, wylew śródczaszkowy i problemy neurologiczne. Specjaliści rozpoznali wentrikulomegalię, zaniki OUN i skompensowane wodogłowie. Mam rozszczep podniebienia, brak kości czołowej i stopę końsko-szpotawą. Zdiagnozowano u mnie autyzm dziecięcy

i leczę się na epilepsję.

Niestety nie mówię, mam trudności z komunikacją, z emocjami, z chodzeniem. Moi rodzice

z całych sił walczą o moją samodzielność. Potrzebujemy funduszy na nieustanne wizyty i wyjazdy do specjalistów, na ortezy operowanej już stopy oraz na kolejne badania i rehabilitacje. Wszystko to w jednym ciałku, w jednym organizmie, który chciałby zapewne powiedzieć Kocham Cię mamo

i tato.

KTO RATUJE JEDNO ŻYCIE - RATUJE CAŁY ŚWIAT

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem LUTTERA, 10379 pomagasz mi w codziennych zmaganiach. Dziękuję za wsparcie!

Hej! Jestem Mikołaj Schmidt. Mam 4 latka. Od urodzenia choruję na nowotwór złośliwy - siatkówczak obuoczny. Nie zmagam się tylko z nowotworem. Walczę na wielu frontach. Leczenie onkologiczne jest ciężkie, u dzieci powoduje ogrom powikłań... Uszkodzony przez chemię słuch, wodonercze, łojotokowe zapalenie skóry, obniżone napięcie mięśniowe, szmery serca, podśluzowy rozszczep podniebienia miękkiego oraz bardzo opóźniony rozwój psychoruchowy związany z potężnym ubytkiem w genie, to moja codzienność.

Moim rodzicom pękają serca, że moje dzieciństwo to nieustanne wizyty u specjalistów, nieustanne konsultacje lekarskie i codzienna rehabilitacja, której koszty z roku na rok są coraz większe. Muszę jednak walczyć, a sam nie damy rady. Proszę wszystkich ludzi dobrej woli o szansę na zdrowie. Moja walka dalej trwa. Proszę pomóżcie mi cieszyć się dzieciństwem. Proszę was o przekazanie mi 1,5% podatku. Dla Was to tak nie wiele, a dla mnie to olbrzymia pomoc w walce o zdrowie.

Dołączcie do mojej Armii na Facebooku: "ARMIA MIKIEGO POKONA POTWORA ZŁOŚLIWEGO"

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Schmidt, 13175 wspieracie mnie w codziennych zmaganiach. Dziękuję wam z całego serduszka. Mikołaj

„Miarą twojego człowieczeństwa jest wielkość twojej troski o drugiego człowieka” (Ks. Mieczysław Maliński)

Olek ma 6 lat, od 7 m-ca życia choruje na padaczkę lekoodporną.

Na co dzień wygląda na zdrowego i pogodnego chłopca, niestety występuje u Niego obniżone napięcie mięśniowe, opóźniony rozwój intelektualny w stopniu umiarkowanym, opóźniony rozwój mowy i rozwój psycho-ruchowy, agresja i autoagresja, zaburzenia SI, a niedawno zdiagnozowano autyzm. Olek codziennie bierze udział w terapiach wspomagających Jego rozwój, które są bardzo kosztowne. Obecnie jest pod opieką neurologa, psychiatry, logopedy i kilku terapeutów.

Działajmy razem!

Przekazując 1.5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Hinz, 18050 wspierasz Nas w codziennych zmaganiach.

Olek z rodzicami.

W 2016 r. trafiłem do szpitala, gdzie spędziłem rok, leżąc i ruszając jedynie okiem. Przeszedłem kilka operacji mózgu. Jakiś czas temu miałem kolejną operacje, rekonstrukcji czaszki. Spędziłem 4 miesiące na szpitalnej rehabilitacji.

Teraz tylko dzięki Waszej pomocy mogę kontynuować rehabilitację, która jest bardzo droga, a mnie na nią nie stać. Z pomocą rehabilitanta udało mi sie stanąć na nogi, zrobić kilka kroków. Wiem, że już nigdy nie będę normalnie chodził, ale choć częściowo chciałbym odzyskać sprawność.

PROSZĘ POMÓŻ MI W WALCE O KAŻDY RUCH

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem CZEREK, 8127 pomagasz mi w walce o sprawność oraz w codziennym funkcjonowaniu.

Dziękuję za okazane wsparcie.

Ten uśmiechnięty siedmiolatek to Janek. Jego walka zaczęła się dawno temu... Jeszcze w brzuchu mamy przeszedł kilka operacji i dzięki specjalistom z łódzkiego CZMP przyszedł na Świat. Było bardzo ciężko, przeciwnikiem z którym przyszło się mierzyć okazał się bardzo rzadki zespół wad Prune Belly Syndrome.

Etiologia PSB nie została do dziś poznana, a zespół charakteryzuje się m.in. degeneracją mięśni brzucha oraz ciężkimi wadami układu moczowego. W przypadku Janka w najgorszym stanie są jego nerki, obecnie ma wyłonioną przetokę w celu zachowania funkcji nerek i oddalenia w czasie widma dializ, jednak docelowo będzie wymagał przeszczepu. Janek często przechodzi zakażenia układu moczowego, jest często hospitalizowany i wymaga rehabilitacji. Efekty jego ciężkiej pracy, uporu i wytrwałości najlepiej widoczne są na placu zabaw kiedy mimo całkowitego braku mięśni skośnych brzucha, nie ustępuje w niczym swoim rówieśnikom :)

Przekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem: GUMIŃSKI, 7905 wspierasz mnie w leczeniu synka oraz codziennych zmaganiach.

Dziękujemy! Janek i Mama Iza