×

Wyszukiwarka

Najczęściej wyszukiwane

    ablty.goToMainContent
    global.read_time: 8 min

    Bariery w osiągnięciu satysfakcjonującego życia seksualnego u osób z niepełnosprawnością ruchową na przykładzie następstw urazów rdzenia kręgowego cz. II

    [red. Przeczytaj również część pierwszą artykułu o rodzajach dysfunkcji seksualnych w wyniku urazu rdzenia]

    CZĘŚĆ 2 

    Jak radzić sobie z zaburzeniami seksualnymi w następstwie urazu rdzenia?

    Pomimo licznych trudności i barier zarówno fizycznych, psychicznych, jak i społecznych osiągnięcie satysfakcjonującego stosunku seksualnego przez osobę po urazie rdzenia kręgowego jest jak najbardziej możliwe, a unikanie aktywności seksualnej przez osoby z niepełnosprawnością ruchową jest niewskazane. Część z pacjentów ma zachowane czucie w obrębie genitaliów i ich okolicach – wówczas stosunek seksualny może nie różnić się znacząco od seksu osoby bez niepełnosprawności. Pacjenci z ubytkiem czucia w strefach intymnych mogą z powodzeniem wykorzystywać drugorzędowe strefy erogeniczne – kto oglądał hit kinowy „Nietykalni” (2011, reż. O. Nakache i É. Toledano) wie, że ich stymulacja może być źródłem przyjemnych doznań i doprowadzić nawet do orgazmu (w filmie przedstawiono masaż erotyczny uszu głównego bohatera). Oprócz uszu do tych miejsc mogą należeć: piersi, brodawki sutkowe, usta, szyja, klatka piersiowa, pachy, brzuch, wewnętrzne powierzchnie ud, okolice podkolanowe, czy stopy. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt występowania kompensacyjnej migracji stref erogenicznych – u osób z zaburzeniami czucia niejednokrotnie strefy erogeniczne ulegają przemieszczeniu z miejsc pozbawionych czucia do tych, gdzie czucie jest mniej zaburzone lub prawidłowe. Ma to związek z neuroplastycznością, czyli zdolnością komórek nerwowych do tworzenia nowych połączeń i reorganizacji struktur nerwowych w ciele człowieka.

    Pacjenci powinni być zatem zachęcani do masturbacji i eksperymentowania, które pomogą odkryć indywidualne strefy o zwiększonej wrażliwości umożliwiające odczuwanie satysfakcji. Pomocne może być wykorzystanie różnego rodzaju zabawek i gadżetów erotycznych, np. wibratorów, masturbatorów, masażerów łechtaczki/prostaty/całego ciała, korków analnych, kulek gejszy (stosowanych TYLKO jako gadżet erotyczny – używanie ich do treningu mięśni dna miednicy powinno odbywać się wyłącznie po konsultacji fizjoterapeutycznej), piórek do łaskotania, pejczy, kajdanek, itp. Wiele z nich może być stosowane zarówno podczas masturbacji, jak i aktywności z innymi osobami. Co więcej, gadżety wibrujące mogą służyć do stymulacji nie tylko stref intymnych, ale również całego ciała, co będzie pomocne w przypadku poszukiwania innych stref erogennych. Warto wybrać takie, które oferują możliwość stopniowania intensywności działania.

    Ważne jest, aby zaopatrzyć się w odpowiedni lubrykant – na sam początek najlepiej wybrać taki na bazie wody, ponieważ ma bardziej uniwersalne zastosowanie. Użycie lubrykantu może zwiększyć przyjemność, ale przede wszystkim ochroni skórę i błony śluzowe przed ewentualnymi urazami mechanicznymi wywołanymi tarciem. Jest to szczególnie ważne, jeśli używamy zabawek w okolicach obniżonego czucia. Lubrykant polecamy także stosować w przypadku penetracji penisem. Umożliwi to utrzymanie prawidłowej lubrykacji pochwy, która po urazie rdzenia może być obniżona.

    Gadżety powinny być wykonane z bezpiecznych i przebadanych materiałów, aby móc korzystać z nich w okolicy genitaliów. Przestrzegamy przed zamawianiem ich np. ze stron z tanimi artykułami z Chin. Ceny mogą być kuszące, jednak nigdy nie mamy pewności z jakich materiałów i w jakich warunkach zostały one wyprodukowane. Przed zakupem warto skonsultować się ze specjalistą i przeczytać ulotkę w celu wykluczenia ewentualnych przeciwwskazań do stosowania danego gadżetu. Pamiętajmy, że wykorzystanie zabawek erotycznych nie jest obowiązkowe – nie musimy ich używać, jeśli nie czujemy takiej potrzeby.

    Jakikolwiek dyskomfort, ból lub opór to ważne sygnały – mogą oznaczać np. niedostosowanie pozycji seksualnej, zbyt małą lubrykację lub za dużą wielkość gadżetu erotycznego. Jednorazowy incydent nie musi nas niepokoić. Rozwiązaniem może być użycie lubrykantu czy wypróbowanie innych pozycji seksualnych. Objawy pojawiające się często wymagają konsultacji lekarskiej, gdyż mogą wynikać z poważniejszej przyczyny (np. pochwicy). Nie zalecamy samodzielnego stosowania kremów, żeli lub maści znieczulających bez konsultacji medycznej.

    W przypadku neurogennych zaburzeń erekcji w pierwszej kolejności stosuje się nieinwazyjne metody leczenia takie jak pompki i pierścienie erekcyjne oraz odpowiednio dobraną farmakoterapię. Mechanizm działania pompek i pierścieni erekcyjnych jest bardzo prosty: w przypadku tych pierwszych penis zostaje umieszczony w cylindrze, w którym następnie wytwarza się podciśnienie. Spadek ciśnienia powoduje napływ krwi do prącia, skutkujący jego powiększeniem i usztywnieniem. Aby krew nie odpłynęła w trakcie stosunku, po uzyskaniu erekcji na nasadę prącia zakłada się pierścień erekcyjny ograniczający odpływ krwi. Jeśli problemem jest utrzymanie erekcji, stosuje się sam pierścień. Do najczęściej stosowanych leków należą natomiast inhibitory fosfodiesterazy typu 5, tj. awanafil, sildenafil (znany szerzej jako Viagra), tadalafil lub wardenafil. U osób doświadczających wzmożonego napięcia mięśni dodatkową pomocą mogą być leki miorelaksacyjne.

    Należy pamiętać, że zaburzenia erekcji występujące u osób po urazie rdzenia nie muszą mieć pochodzenia neurogennego! Trudności w osiągnięciu i utrzymaniu wzwodu mogą pojawić się w przebiegu chorób kardiologicznych, cukrzycy, wynikać z działań niepożądanych stosowanych leków (np. przeciwarytmicznych, przeciwnadciśnieniowych czy przeciwdepresyjnych) lub mieć komponentę psychiczną. W przypadku wystąpienia zaburzeń erekcji zalecamy konsultację lekarską w celu przeprowadzenia odpowiedniej diagnostyki różnicowej i indywidualnego dobrania terapii (zarówno leczenia przyczynowego, jak i objawowego). Szukanie rozwiązania na własną rękę może opóźnić uzyskanie właściwej diagnozy, a nieumiejętne stosowanie akcesoriów czy leków może doprowadzić do niekorzystnych konsekwencji zdrowotnych lub nawet śmierci. Wymienione wyżej metody mają swoje przeciwwskazania, które należy wykluczyć przed rozpoczęciem stosowania terapii.

    Jeśli chodzi o trzeciorzędowe dysfunkcje seksualne pomocna jest pomoc psychologiczna i psychoterapeutyczna zarówno indywidualna, jak i partnerska. Nie zawsze praca terapeutyczna koncentruje się stricte na problemach seksualnych. Pozytywny efekt przynosi skupienie się na samym doświadczeniu niepełnosprawności, jej wpływu na życie i relacje międzyludzkie.

    Współcześnie dominuje ściśle określony obraz „normalnego” seksu. Zaczyna się grą wstępną, a kończy penetracją i orgazmem. Sprawia to, że dla wielu osób zaburzenia erekcji lub brak penetracji np. ze względu na pojawiający się ból jest równoznaczny z generalnym brakiem możliwości zaangażowania się w intymną bliskość. Tymczasem normalny seks to seks będący dla nas źródłem satysfakcji i zaspokojenia. Może to być wspólna lub wzajemna masturbacja, pieszczoty stref erogennych innych niż genitalia lub po prostu przytulanie się i pocałunki. Nie musi kończyć się orgazmem ani trwać min. 30 minut. Warto wyjść poza utarte schematy i eksplorować swoją seksualność. Ogranicza nas tylko własna wyobraźnia i (oczywiście) świadoma zgoda – nasza i osoby/osób uczestniczących w aktywności.

    A co z dziećmi? – czy osoby po urazach rdzenia mogą zostać rodzicami

    Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych wyraźnie zaznacza, że osoby z niepełnosprawnością mają prawo do uzyskania opieki medycznej w zakresie zdrowia reprodukcyjnego na takim samym poziomie, jak osoby tzw. sprawne. Rzeczywistość wygląda zgoła inaczej – niedostosowane gabinety medyczne, brak wysokiej jakości danych, szkodliwe mity i stereotypy, to tylko część z barier, jakie napotykają na drodze do osiągnięcia pełni zdrowia reprodukcyjnego. Tymczasem, nie ma podstaw do tego, aby sądzić że osoby po urazie rdzenia kręgowego nie mogą mieć dzieci. Co więcej, w związku z postępującą emancypacją tej grupy, coraz więcej osób z niepełnosprawnością ruchową deklaruje chęć posiadania potomstwa. Rolą medycyny jest zatem, zapewnienie wysokiej jakości usług medycznych w tym obszarze.

    Błędne jest przekonanie, że osoby po urazach rdzenia kręgowego są bezpłodne lub nie mogą mieć zdrowych dzieci. Mogą jednak napotkać trudności z zajściem i donoszeniem ciąży, podobnie jak osoby tzw. sprawne. Występujące zaburzenia erekcji i problemy z ejakulacją utrudniają wprowadzenie nasienia do pochwy. Istotnym czynnikiem jest zmniejszenie odsetka ruchliwych plemników w ejakulacie. Może to wynikać z nieregularnych wytrysków, infekcji dróg moczowych czy przegrzewania moszny u osób spędzających długi czas w pozycji siedzącej (temperatura ma znamienny wpływ na proces powstawania plemników, dlatego m.in. jądra i najądrza znajdują się poza ciałem, w mosznie). Spadek ruchliwości plemników występuje częściej u mężczyzn z urazem poniżej 6. segmentu piersiowego i u osób z całkowitym deficytem neurologicznym.

    Kolejnym ważnym aspektem jest pourazowy brak miesiączki obserwowany u ok. 4 na 10 badanych kobiet. Może on trwać od kilku do kilkunastu miesięcy. Negatywnie na płodność wpływają przewlekłe, nieleczone stany zapalne dolnych dróg moczowych, tj. cewki moczowej i pęcherza moczowego. U kobiet mogą spowodować wystąpienie stanu zapalnego przydatków, który nieleczony często prowadzi do niedrożności jajowodów będącej przyczyną niepłodności. Długoterminowe obserwacje wskazują jednak, że odsetek ciąż w grupie kobiet po urazie rdzenia jest podobny do odsetka ciąż w grupie kontrolnej. W okresie ciąży należy uważać na infekcje układu moczowego (sama ciąża może do nich predysponować), odleżyny mogące powstać w wyniku szybkiego przyrostu masy ciała oraz powikłania ze strony układu oddechowego i krążeniowego (zakrzepica żył głębokich, nadciśnienie tętnicze, ograniczenie pojemności płuc przez powiększającą się macicę).

    Poród może odbyć się drogami natury lub cięciem cesarskim, w zależności od sytuacji klinicznej. Jeśli chodzi zaś o kwestię wejścia w role rodzicielskie, badane osoby zgłaszają opinie typowe dla wszystkich rodziców. W okresie ciąży jest to obawa o zdrowie dziecka i radość związana z oczekiwaniem na potomka. Niepełnosprawność ruchowa nie stanowi przeszkody w pełnieniu zadań rodzicielskich (czynności higieniczne, nawiązywanie emocjonalnej więzi, itp.). Opieka nad dzieckiem jest źródłem szczęścia i satysfakcji. Ważnym elementem jest system wsparcia emocjonalnego ze strony rodziny, znajomych, sąsiadów, szczególnie w początkowych okresach życia dziecka.

    Wojciech Koziołek, student IV roku kierunku lekarskiego, na Wydziale Lekarskim na Uniwersytecie Jagiellońskim Collegium Medicum. Członek studenckich kół naukowych: Ginekologii, Medycyny Sądowej, Kardiologii. Uczestnik i prelegent konferencji ogólnopolskich i międzynarodowych. Autor prac badawczych z zakresu ginekologii, seksualności, neurologii.

    Aleksandra Kozera, studentka IV roku kierunku lekarskiego, na Wydziale Lekarskim na Uniwersytecie Jagiellońskim Collegium Medicum. Członkini studenckich kół naukowych: Psychoterapii, Chorób Dzieci, Psychiatrii i Psychoterapii Wieku Rozwojowego. Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół psychiatrii i psychoterapii, socjologii, seksualności człowieka. Koordynatorka Lokalna Programu Stałego ds. Praw Człowieka i Pokoju w Oddziale Kraków.

    global.articles.related