×

Wyszukiwarka

Najczęściej wyszukiwane

    ablty.goToMainContent
    global.read_time: 7 min

    Zdrowie? Męska sprawa!

    autorki: Sylwia Wierzbicka– seksuolożka, psycholożka w Projekcie Sekson, Fundacji Avalon, Żaneta Krysiakedukatorka seksualna, kierowniczka Projektu Sekson, Fundacji Avalon

    Zdrowie psychiczne stanowi nieodłączny element ogólnego dobrostanu każdej osoby, bez względu na płeć, wiek czy stan zdrowia. Mężczyźni z niepełnosprawnością ruchową napotykają wiele wyzwań, które mogą wywierać znaczący wpływ na ich zdrowie psychiczne i fizyczne. Społeczne stereotypy dotyczące męskości połączone z barierami w dostępie do wsparcia i adekwatnej opieki często składają się na „zestaw” problemów zdrowotnych, również w obszarze zdrowia psychicznego. W obliczu tych wyzwań, zrozumienie i adresowanie specyficznych potrzeb zdrowotnych mężczyzn z niepełnosprawnością ruchową staje się kluczowym aspektem działańwspierających tę grupę. 

    Toksyczne wzorce męskości, czyli jakie? 

    Współczesne społeczeństwo kształtowane jest przez szereg norm i oczekiwań, które wywierają wpływ na życie każdego z nas. Wyraźnie obserwujemy to w kontekście postrzegania męskości – konstruktu społecznego, który określa, jak mężczyźni powinni się zachowywać, myśleć i czuć. Pojęcie tzw. toksycznej męskości odnosi się do stereotypów i wymagań wynikających ze zinternalizowanych norm społecznych, które mogą być szkodliwe dla mężczyzn i wpływać na ich zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Mężczyźni, którzy utożsamiają się z tym toksycznym stereotypem, często odczuwają presję, by unikać wszelkich działań, które mogą być postrzegane jako oznaka słabości – chociażby takich jak: profilaktyczne badania, dbanie o zdrowie psychiczne czy szukanie specjalistycznego wsparcia. Męskość, w bardzo tradycyjnym ujęciu, to czynnik ryzyka, zwłaszcza dla mężczyzn, którzy nie są stanie spełnić stawianych im wymagań ze względu na chorobę czy niepełnosprawność.  

    Konsekwencje przyjęcia toksycznych wzorców męskości są wieloaspektowe, a to jedynie kilka przykładów: 

    • Agresja i przemoc – często postrzegane jako „akceptowalne” formy wyrażania męskości
    • Depresja i niższy poziom ogólnego dobrostanu 
    • Nadużywanie substancji psychoaktywnych 
    • Samobójstwa – zgodnie z danymi Komendy Głównej Policji za 2022 rok mężczyźni w Polsce znacznie częściej niż kobiety decydują się na ten krok
    • Separacja i izolacja społeczna 
    • Zamknięcie na przeżywanie i wyrażanie emocji 
    • Krótsza długość życia – mężczyźni żyją krócej, różnica w długości życia w UE wynosi średnio 5,5 roku (o tyle kobiety żyją dłużej), w Polsce ta luka wynosi 7,8 roku.
    • Zaniedbywanie zdrowia – mężczyźni m.in. rzadziej chodzą do lekarzy_ek, robią badania profilaktyczne

    Czy bardziej elastyczne podejście do postrzegania męskości mogłoby ochronić mężczyzn przed negatywnymi skutkami tych toksycznych wzorców? Badania wskazują, że mężczyźni, którzy adaptują bardziej otwarte i elastyczne podejście do męskości, częściej angażują się w zachowania sprzyjające zdrowiu, otwarcie wyrażają emocje i są skłonni szukać wsparcia, gdy tego potrzebują. To sugeruje, że zmiana sposobu, w jaki społeczeństwo definiuje męskość, może mieć znaczący wpływ na poprawę zdrowia psychicznego i fizycznego mężczyzn. 

    „Zdrowie? Męska sprawa!” – co o męskim zdrowiu mówią badania 

    Badanie zostało zrealizowane przez firmę badawczą PBS, metodą CAWI, na panelu badawczym poznaj.to. W badaniu wzięło udział 1 001 internautów – 500 kobiet w wieku ≥ 30 lat oraz 501 mężczyzn w wieku ≥ 40 lat. Kwestionariusz badawczy zawierał 28 pytań zamkniętych podzielonych na 2 segmenty. Pierwszy: ocena własnego stanu zdrowia, podejście do profilaktyki i leczenia, zawierał 6 pytań, kierowanych zarówno do mężczyzn, jak i kobiet, zaś drugi – wiedza na temat męskiej anatomii, schorzeń o charakterze urologicznym i stopień gotowości do skorzystania z porady lekarskiej obejmował 22 pytania, z czego 13 skierowanych wyłącznie do mężczyzn. 

    46% mężczyzn oceniło swój stan zdrowia jako przeciętny lub zły, po 55 r.ż. ten odsetek wyniósł 57%. Mężczyźni gorzej niż kobiety oceniają swój stan zdrowia, zostali więc zapytani o choroby, których obawiają się najbardziej. 32% wymieniło udar mózgu, a 25% zawał serca. Na trzecim miejscu wymienili ex aequo: raka płuca i raka prostaty (po 16%). Obawa przed chorobą powinna skłaniać do większej dbałości o zdrowie – co zatem z badaniami kontrolnymi? 16% mężczyzn takich badań nie robi w ogóle, a 45% deklaruje, że wykonuje je rzadziej niż raz w roku. 

    Co jest najczęstszą przyczyną oceny stanu zdrowia jako przeciętnego lub złego? Wśród mężczyzn po 45 r.ż. na pierwsze miejsce wysuwa się stres i przemęczenie (54%), choroby sercowo-naczyniowe (48%), choroby układu pokarmowego (31%) i dolegliwości urologiczne (10%). Po 55 r.ż. ta kolejność wygląda następująco: stres i przemęczenie stają się największym wyzwaniem zdrowotnym (56%), na drugim miejscu choroby sercowo-naczyniowe i cukrzyca (29%), a schorzenia urologiczne zajmują trzecie miejsce (22%).   

    Mężczyźni nie mają „swojego” lekarza, lekarki, czyli takiego, jakim dla kobiet jest ginekolog/ka. Najczęściej wymienianym specjalistą jest stomatolog (70%), ortopeda (45%) oraz kardiolog (43%). Tylko 33% ankietowanych mężczyzn wymienia urologa. Po 55 r.ż. grupa mężczyzn deklarująca, że zdarzyło im się być u urologa, urolożki rośnie do 39%, ale to nadal zbyt niski wynik, aby twierdzić, że zdrowie urologiczne mężczyzn jest pod kontrolą, biorąc pod uwagę epidemiologię raka prostaty, pęcherza moczowego i nerki wśród mężczyzn.   

    Jak wygląda sytuacja badań w przypadku mężczyzn z niepełnosprawnościami? Według wyników badania “Seksualność i rodzicielstwo osób z niepełnosprawnością ruchową” przeprowadzonych dla Projektu Sekson, na zlecenie Fundacji Avalon, ochrona zdrowia oceniana jest przez osoby z niepełnosprawnościami raczej negatywnie, co ma niewątpliwy wpływ na chęć i gotowość odbywania przez mężczyzn z niepełnosprawnościami regularnych wizyt profilaktycznych. Aż 29% badanych osób nigdy nie było u urologa. Problemem jest niedofinansowanie ochrony zdrowia i brak elastyczności w dostępie do różnych usług. Przede wszystkim mowa tutaj o rehabilitacji, z której niektórzy chcą skorzystać, ale czas oczekiwania jest zbyt długi. W kontekście niepełnosprawności, istotny jest brak wiedzy personelu medycznego o usługach przystosowanych do różnych potrzeb. Personel medyczny nie zawsze dysponuje odpowiednią wiedzą i nie wykazuje inicjatywy, by ją pozyskać.   

    Męskość a niepełnosprawność 

    Tradycyjna koncepcja męskości, promująca obraz samowystarczalnego, niezależnego mężczyzny, zostaje podważona przez realia życia osób z niepełnosprawnością. Warto zatem zadać pytanie: czy męskość musi być definiowana w jednoznaczny, ograniczający sposób? Sztywne definicje męskości nie tylko utrudniają mężczyznom z niepełnosprawnościami akceptację siebie i swojej sytuacji, ale również przyczyniają się do izolacji społecznej i psychicznego dyskomfortu. Trudno myśleć o sobie jako o „męskim” mężczyźnie, kiedy potrzebujemy innej osoby, żeby zaspokajać własne potrzeby czy pragnienia. Rozumienie męskości jako czegoś, co jest płynne i podlega indywidualnej interpretacji, może więc przynieść ulgę i pozwolić na prowadzenie pełniejszego, bardziej satysfakcjonującego życia. 

    W rzeczywistości męskość nie jest monolitem – to zbiór cech, zachowań i wartości, które mogą być kształtowane według indywidualnych przekonań i doświadczeń. Męskość może być tym, czym tylko chcemy, żeby była. Problem pojawia się wtedy, kiedy myślimy, że jest tylko jedna wizja, w którą musimy się wpasować. Przełamywanie stereotypów i budowanie nowych, inkluzywnych definicji męskości to proces, który wymaga czasu. Rozmowy na temat różnorodności męskości, włączając w to doświadczenia mężczyzn z niepełnosprawnościami, mogą pomóc w kształtowaniu bardziej otwartej koncepcji męskości i tym samym bardziej akceptującego społeczeństwa. 

    Jeśli potrzebujesz wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego czy fizycznego poniżej znajdziesz kilka propozycji, gdzie możesz je znaleźć: