Co, oprócz pieniędzy, zyskujesz pracując?

Naturalną odpowiedzią na pytanie, po co ludzie pracują, jest twierdzenie, że dla pieniędzy, które są potrzebne, żeby utrzymać siebie, rodzinę, spełniać marzenia, móc sobie pozwolić na mniejsze lub większe przyjemności. Jednak nie jest to jedyna korzyść, którą mamy podejmując zatrudnienie.

Człowiek jest istotą społeczną, co oznacza, że jego życie, jego jakość i samopoczucie są ściśle powiązane z byciem w grupie. I to jest właśnie pierwsza z tych dodatkowych, pozafinansowych korzyści, wynikająca z posiadania pracy. Zwykle wiąże się to z możliwością poznawania ludzi, nawiązywania relacji, okazją do znalezienia przyjaciół a czasem nawet miłości. Bo gdzie, jak nie w miejscu, w którym spędza się większość dnia, można mieć lepszą ku temu okazję?

W psychologii mówi się o poczuciu własnej skuteczności. Jest to wiara w posiadanie zdolności, cech i umiejętności, które pozwolą poradzić sobie w nowych, nieprzewidywalnych sytuacjach. Najkrócej mówiąc – to wiara w siebie. To kolejna korzyść płynąca z podjęcia aktywności zawodowej. Bo właśnie w pracy człowiek zyskuje możliwość przekonania się, że coś potrafi, że jest w stanie doprowadzić zadanie do końca, że jest potrzebny, że jego praca jest ważna, a co za tym idzie, że sam jest ważny i wartościowy. Poprzez aktywność zawodową można zbudować poczucie sprawczości.

Nie ma lepszej drogi na kształtowanie wiary w siebie niż podejmowanie się nowych działań, które początkowo mogą wydawać się trudne. Każde zmierzenie się z nowym zadaniem, podjęcie się wykonania jakiejś pracy, nauczenie się czegoś nowego wzmacnia w człowieku przekonanie, że może, że da radę, że potrafi.

Praca daje też możliwość obserwowania ludzi. Dzięki temu można się uczyć się od innych tego, w jaki sposób oni mierzą się z wyzwaniami. Co takiego robią, jak postępują? Jak budują relacje? W jaki sposób wpływa to na nich i wyniki ich działań? Co przynosi im sukces, a co prowadzi do porażki? To właśnie w pracy można uczyć się również na czyichś błędach.

W miejscu pracy mamy szansę zmierzyć się z trudnościami. Jest to bardzo istotne dla budowania stabilnego, wysokiego poczucia własnej wartości i skuteczności. Osoby, które nie wierzą w siebie unikają trudności, rezygnują z realizacji swoich marzeń, poddają się w sytuacjach, w których mogłyby sobie poradzić. Mają one niskie aspiracje, kiedy realizują jakieś zadanie. Mamy do czynienia z błędnym kołem: unikam trudności, nie podejmuję działań – nie buduję poczucia własnej skuteczności – mam niskie poczucie własnej skuteczności – unikam trudności, nie podejmuję działań.

Dlatego świetnym „poligonem” do ćwiczeń w budowaniu wiary w siebie jest miejsce pracy i to, czego tam się doświadcza. Jest to bardzo przydatne w sytuacji zetknięcia się z porażkami, które są nieuniknione, są nieodłącznym elementem życia każdego człowieka już od urodzenia. Osoby, które nie wierzą w siebie, w przypadku porażki nie poszukują rozwiązań tylko są przekonane, że porażka to dowód braku zdolności, kompetencji i efekt ich stałych cech charakteru. Inaczej myślą i postępują osoby, które wierzą w siebie i w swoją skuteczność. Poszukują one przyczyn porażki w czynnikach zewnętrznych i szukają rozwiązań, np. zmieniają strategię działania, uczą się nowych rzeczy, wkładają więcej wysiłku w zadanie, po prostu nie poddają się.

Powoduje to, że dużo szybciej podnoszą się z porażek, budują pewność siebie i realizują ambitne cele i marzenia. Z tego wynika kolejna korzyść: osoby, które zbudują wysokie poczucie własnej skuteczności rzadziej zapadają na depresję i dużo łatwiej radzą sobie w sytuacjach stresowych.

Dobra wiadomość jest taka, że mamy duży wpływ na poziom poczucia własnej skuteczności i wiarę w siebie. Możemy zbudować je świadomie, m.in. podejmując pracę, angażując się w zadania, czy ucząc się nowych rzeczy. Najważniejsze to rozpocząć poszukiwania zatrudnienia, podjąć to wyzwanie, a efekty w postaci poprawy jakości życia i satysfakcji z tego kim jesteśmy i co robimy przyjdą same, niemal bez naszego udziału.

Powodzenia na nowej drodze życia!